26.06.2007

Chiny, dzień 7.

To był kolejny ważny dzień naszego tournee po Chinach. W Szanghaju czekał nas ostatni mecz. Rywalem był zespół miejscowych dziennikarzy. Jako że mieliśmy grać wczesnym popołudniem, trener zalecił, by początek dnia był w naszym wykonaniu wyjątkowo spokojny. Po śniadaniu część drużyny ucięła sobie drzemkę, część obejrzała sklepy położone blisko hotelu, a reszta wybrała spacer do parku i zwiedzanie nowo wybudowanego stadionu HONG KOU. To obiekt przygotowywany na mistrzostwa świata kobiet które rozegrane zostaną właśnie w Chinach. Stadion zrobił na nas duże wrażenie i nikt nie miał wątpliwości, że chcielibyśmy takich stadionów doczekać się w Polsce na Euro 2012.

Pierwszy gwizdek usłyszeliśmy o 15.00 chińskiego czasu i podczas naszego ostatniego meczu najmocniej odczuliśmy jak trudno gra się w azjatyckim klimacie (dowód na zdjęciu). Grubo ponad 30 stopni, parno, wilgotno, a na dodatek palące słońce. Kilka szybszych akcji, kilka zrywów i każdy marzył o łyku wody. Pomimo tych trudnych warunków nie mieliśmy problemów ze zwycięstwem, bo też był to najsłabszy rywal ze wszystkich chińskich przeciwników, choć w ataku brylowało dwóch byłych reprezentantów Chin (sic!).

Tak jak prosił trener Jagoda, udało nam się w końcu wygrać obie połowy (w sumie 7-1), a po zakończeniu spotkania ze spokojem i radością mogliśmy ogłosić, że CHINY ZOSTAŁY PODBITE!

Cały mecz bronił Kuba Kwiatkowski. W pierwszym składzie wybiegli też: Borek, Sak, Sikora, Gołos, Tuzimek, Sołdan, Olbrycht, Wierzbicki, Dębiński i Pyffel. Poza bramkarzem i Sakiem, trener co kilka, kilkanaście minut zmieniał cały skład. Bramki zdobyli: Pyffel (2), Dębiński, Kowalski, Hirsch, Sidor i Borek po 1.

Sędziowały panie (słabo, niestety). Nie podyktowały ewidentnego rzutu karnego, pokazały nam 2 żółte kartki.

Wieczorem ciąg dalszy świętowania, tym razem na kolacji w klimatach birmańsko-tajsko-chińskich. Było smacznie i wręcz perwersyjnie egzotycznie, bo kilku z nas (mimo protestów reszty drużyny) po raz pierwszy w życiu zjadło… psa.

/jankes, spa/