19.06.2007

Chiny, dzień 1.

19 czerwca (wtorek)

Warszawa/Moskwa/Pekin. Na lotnisku Okęcie spotkaliśmy Bartosza Kizierowskiego i Annę Szafraniec, w samolocie – Mariusza Jopa, w stolicy Rosji – Grzegorza Piechnę. – Co robisz? – zapytał Jop po przylocie do Moskwy. –Jak zwykle – nie gram – odpowiedział Piechna.

Co najważniejsze, drużyna stawiła się na zbiórkę w komplecie. Odlot uwieczniła ekipa Polsatu, co mogli później zobaczyć widzowie Wydarzeń.

Bezpiecznie, z przesiadką w Moskwie, dotarliśmy do Pekinu, gdzie czekał na nas Radek Pyffel i autokar.

Różnica czasu sprawiła, że od razu zaczęliśmy nowy dzień w Chinach. Odwiedziliśmy Chińskie Radio Międzynarodowe i jego polską sekcję, o której wcześnie nie słyszeliśmy ani słowa. Wieczór spędziliśmy w rosyjskiej restauracji.

/spa/