08.04.2021

Korona na miarę naszych możliwości

Warszawa, 8 kwietnia (czwartek)

Skoro obiecaliśmy, to musi być zrobione! U nas słowo – jak mówi klasyk – droższe pieniędzy…

Reprezentacja Dziennikarzy zdobyła Koronę Warszawy.  Nasi ludzie stawali kolejno na szczycie Góry Gnojnej (86,5 m n.p.m.), Górki Szczęśliwickiej (152 m n.p.m.), Kopca Powstania Warszawskiego (121m n.p.m.), Kopca Moczydłowskiego (130 m n.p.m.), Kopy Cwila (108 m n.p.m.) oraz Wzgórza Trzech Szczytów (133,9 m n.p.m.).

Koronę Warszawy zdobyliśmy stylem oblężniczym, w dodatku bez użycia tlenu !!! Ktoś powie – a co to za sukces i co to za wyzwanie???

Odpowiadamy – TO JEST KORONA NA MIARĘ NASZYCH MOŻLIWOŚCI!!!!

I wiecie, po co ją zdobyliśmy? My tą Koroną otwieramy oczy niedowiarkom!!! Patrzcie – mówimy to jest nasza (warszawska) Korona. Przez nas zdobyta i to w szczytnym celu – fundusze zebrane w ramach towarzyszącej akcji #BiegamDobrze zostaną przekazane Fundacji Rak’n’roll’.

Na ostatni odcinek ruszyliśmy z zaprzyjaźnionej Szkoły Tenisa TIE BREAK, a tuż po starcie czekał nas ostry podbieg na Kopę, czy, jak kto woli, Kopiec Cwila. Warszawska legenda mówi, że miał on być schronem atomowym dla mieszkańców Ursynowa, usypanym na terenie parku im. Romana Kozłowskiego według pomysłu odważnego inżyniera.

Akurat w tej legendzie nie ma ani ziarnka prawdy. Wzniesienie powstało w latach 70-tych z ziemi z wykopów pod budowę bloków i dróg. Trafiały na nią również prefabrykaty, które miały posłużyć do budowy okolicznych budynków mieszkalnych, ale uległy uszkodzeniu w transporcie.

A potem już z górki na Kazurki. Bierzemy namiar na „Monte” Kazury i biegniemy w stronę ostatecznego celu. Po drodze – krótki postój u Stanisława Anioła (aby Opatrzność miała nas w opiece).

Górka Kazurka to nazwa lokalna. Oficjalnie to Wzgórze Trzech Szczytów. Kolejne sztuczne wzniesienie, tym razem w parku im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK. Powstało głównie z wykopów ziemi podczas budowy warszawskiego metra.

Teraz to mekka rowerzystów. To właśnie tutaj powstała pierwsza w stolicy trasa do tzw. dualu. Potem pełnoprawna trasa four crossowa, a u podnóża – sekcja hopek do dirt jumpingu.          Zdobywcy wszystkich szczytów: Mariusz Walkiewicz, Cezary Olbrycht i Marek Skalski. W ostatnim ataku szczytowym udział wzięli także: Robert Błoński i Michał Kocięba

/cez/