Wstęp

KIM JESTEŚMY?

Piłkarska Reprezentacja Dziennikarzy – to my. Jesteśmy grupą przyjaciół z mediów: prasy, radia, telewizji i internetu. Łączy nas miłość do futbolu. Piłkę lubimy oglądać, ale też lubimy w nią grać. Mamy swoje stowarzyszenie i sponsorów (sponsor główny – Orlen). Współpracujemy z wieloma ludźmi w całym kraju.

Na co dzień trenujemy na boiskach Hali Piłkarskiej na warszawskim Bemowie. Latem przenosimy się na otwarte boisko RKS-u Marymont Warszawa. Czasami występujemy na… Stadionie Narodowym.

Gramy mecze międzypaństwowe z dziennikarzami z innych krajów, występujemy w turniejach charytatywnych, spotkaniach towarzyskich, okolicznościowych i promocyjnych. Przyjmujemy zaproszenia na ciekawe imprezy.

TRUDNE POCZĄTKI
O występie, który można uznać za inauguracyjny (z Austrią w Wiedniu przy okazji eliminacji mundialu 2006, bodajże 1:7) nie będziemy się rozpisywać, bo nie ma o czym… Ważniejsze, że zapał „grupy inicjatywnej” nie minął. Efektem kilku spotkań, które odbyły się w ostatnich miesiącach 2004 roku była decyzja o zarejestrowaniu stowarzyszenia, zaproszenie do współpracy (w roli grającego trenera) Dariusza Dziekanowskiego, ustalenie wstępnej listy zawodników (aż 37 nazwisk!) i wyznaczenie na piątek terminu regularnych treningów.

Zaczęliśmy w listopadzie 2004 roku i sami płaciliśmy za wynajmowanie boiska… Powstanie Hali Piłkarskiej i uruchomienie Ligi Mediów, której ojcem był nasz wieloletni trener Wojciech Jagoda, z pewnością przyspieszyło powstanie Reprezentacji.

Przed Wiedniem spotykaliśmy się kilka razy na dużym boisku. W Nowym Dworze Mazowieckim razem z mistrzem olimpijskim w judo Pawłem Nastulą wzięliśmy rewanż na Koreańczykach z Południa za porażkę pierwszej reprezentacji na mundialu 2002. W 2003 roku, przed transmisją finału Ligi Mistrzów (Juventus grał z Milanem) zagraliśmy z Gwiazdami Hali Piłkarskiej (2:5), u których najjaśniej błyszczał ówczesny kadrowicz Marcin Żewłakow. W tym samym roku w Iławie zmierzyliśmy się z Orłami Górskiego (1:10). W tym spotkaniu tylko Dariusz Tuzimek wykonał plan – pokonał Jana Tomaszewskiego pięknym lobem. W 2004 roku w Tychach, wzmocnieni przez byłego reprezentanta Polski Jana Furtoka, rozgromiliśmy Anglików (8:0).

Jeszcze za kadencji Dariusza Dziekanowskiego zdarzyło się nam trenować pod okiem czołowych polskich trenerów młodego pokolenia Dariusza Wdowczyka i Dariusza Kubickiego. Podczas pierwszego zgrupowania zagranicznego, w Tunezji, korzystaliśmy z cennych uwag Henryka Kasperczaka. 24 kwietnia 2006 nasze zajęcia poprowadził ówczesny selekcjoner reprezentacji A – Paweł Janas, a 27 lutego 2009 roku szkoleniowiec Bełchatowa i II trener reprezentacji Polski w jednej osobie – Rafał Ulatowski.

Po Dariuszu Dziekanowskim stery drużyny przejął Wojciech Jagoda, po nim – Andrzej Zamilski, który z międzynarodowymi sukcesami prowadził polskiej reprezentacje młodzieżowe. Panu Andrzejowi pomagał Edward Klejndinst, etatowy współpracownik wielu selekcjonerów pierwszej kadry. Później trenował nas medalista olimpijski Tomasz Łapiński, były obrońca reprezentacji Polski, który za wszelką cenę próbował nauczyć nas „mądrej, odpowiedzialnej i konsekwentnej gry w defensywie oraz zdobywania przewagi z przodu„. Teraz opiekuje się nami specjalista od ligi włoskiej Piotr Czachowski.

W naszej drużynie są głównie dziennikarze sportowi, ale jesteśmy otwarci na kolegów innych specjalności. Najlepszym przykładem jest Tomasz „pogodoodporny” Zubilewicz (specjalista od pogody z TVN), filar drużyny, obrońca.

Grają z nami  Jakub Kwiatkowski z Polskiego Związku Piłki Nożnej, burmistrz Nowego Dworu Mazowieckiego Jacek Kowalski i kaskader Maciej Kubica.

Gościnnie występowali u nas aktor Marcin Dorociński oraz piłkarze Piotr Świerczewski i Kazimierz Węgrzyn.