09.09.2013

Panu Bogu w okno

7 września (sobota) 2013, Niepołomice

Najważniejszym punktem w naszym wrześniowym kalendarzu był turniej organizowany w Niepołomicach przez firmę Oknoplast. Na boisku miejscowej Puszczy, oprócz nas i drużyny sponsora, pojawiły się też zespoły Poloneza Wiedeń i oldbojów Cracovii.

Najpierw „zagraliśmy” Poloneza. Półfinałowa konfrontacja z wiedeńczykami nie przypominała jednak tańca znanego głównie ze studniówek i „Pana Tadeusza”. Więcej było tu toporności, porównywalnej ze stylistyką głównego produktu firmy FSO z lat 90. Łokcie i nogi chodziły wysoko, a piłka w tym wszystkim nie była najważniejsza. Pierwszego gola straciliśmy po wątpliwym rzucie karnym. Jednak, jak na drużynę doświadczoną, reakcja przyszła szybko i Robert Błoński doprowadził do wyrównania. „Błonka” zwrócił uwagę, że dawno nie było sytuacji, w której napastnicy wpisywaliby się na listę strzelców w dwóch kolejnych meczach reprezentacji dziennikarzy. Gdy wydawało się, że narastająca przewaga da efekt w postaci kolejnej bramki, na nasze nieszczęście zagapił się sędzia liniowy. Boczny niesłusznie puścił grę, a jeden z polonusów wpakował piłkę do pustej bramki. Usilne próby wyrównania spełzły na niczym i mecz skończył się wynikiem 1:2.

Porażka nie tylko niekorzystnie wpłynęła na nasze morale, ale też zmusiła nas do gry o 3. miejsce bez dłuższego odpoczynku. Tam czekał już Oknoplast. – Panowie, my gramy spokojnie, bez ciśnienia – mówił przed spotkaniem zawodnik drużyny z Niepołomic i zarazem dyrektor marketingu firmy sponsorującej między innymi Inter Mediolan, Borussię Dortmund i Olympique Lyon. Okazało się, że była to zasłona dymna. Nasze strzały zamiast lądować w okienkach bramki Oknoplastu, częściej uderzały w okno… Panu Bogu. Nieco już zmęczeni i będąc myślami jeszcze przy poprzednim meczu, ulegliśmy rywalowi 0:3. To dało nam w turnieju najgorsze miejsce dla sportowca – tuż za podium. Wygrała Cracovia. Więcej o naszych pogromcach przeczytasz i posłuchasz TUTAJ.

Wręczenie pucharów dla wszystkich drużyn (za czwarte miejsce też był puchar!) odbyło się wieczorem w Niepołomicach, na tyłach jednego z trzech zamków królewskich w Polsce. Dla jednych była to okazja, aby poprawić sobie humor, dla innych, aby wyjaśnić boiskowe zaszłości.

Teraz przed nami październikowe mecze na Wyspach Brytyjskich i wiara, że – jak śpiewał Muniek Staszczyk – „Polska pokona Anglię”. Jeśli nie zrobi tego reprezentacja „A”, to może nam się chociaż uda…

Reprezentacja Dziennikarzy: Paweł Kosieradzki – Daniel Olkowicz, Adam Romer, Tomasz Zubilewicz, Maciej Kubica, Radek Pyffel, Maciej Bonecki – Piotr Gołos, Michał Kocięba, Maciej Sołdan, Dariusz Tuzimek (kapitan), Jan Błoński, Cezary Olbrycht– Robert Błoński.

/Marcin Gazda/