20.11.2022

Wicemistrzostwo Mazowsza też nas cieszy

Warszawa, 20 listopada (niedziela)
Wprawdzie amerykańska maksyma mówi, że „drugi to pierwszy przegrany”, ale my wicemistrzostwo w turnieju Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej przyjęliśmy z uśmiechem na twarzy. To nic, że nie udało się obronić trofeum wywalczonego przed rokiem. W mocnej stawce biliśmy się o zwycięstwo do końca, nie ponosząc w zawodach ani jednej porażki.
Rozpoczęliśmy z wysokiego C. Na „dzień dobry” w hali na warszawskim Wawrze pokonaliśmy drużynę Igora GołaszewskiegoSENI Bródno 2:1. Oba gole to efekt strzałów Patryka Bieńkowskiego. Wynik mógł być nawet wyższy, ale kilka okazji zmarnowaliśmy koncertowo i tych bramek później nam zabrakło…
Mecz nr 2 – to batalia z absolutnym faworytem turnieju SPORT ACTIVE. Ekipa Sergiusza Wiechowskiego nie znalazła drogi do naszej bramki. Autokar zaparkowany był tak, że mysz nie miała się prawa przecisnąć. Z przodu tym razem było dość ubogo, więc końcowe 0:0 przyjęliśmy z lekkim westchnieniem ulgi.
Ulubiona taktyka Czesława Michniewicza tak nam się spodobała, że kolejny mecz z Warszawską  Ligą Oldbojów też zakończył się bez bramek. Było kilka okazji z jednej i z drugiej strony, tak więc  podział punktów raczej nikogo nie skrzywdził. No, ale dość kunktatorstwa! Włączyliśmy tryb „gramy o mistrza” i parliśmy do przodu. Po przerwie na oficjalne otwarcie turnieju i szybkim obiedzie nastąpił gwałtowny przypływ dobrej energii.
Mecz z PKS-em Radość był w naszym wykonaniu niemalże perfekcyjny. Skuteczni z przodu i pewni w obronie. Nasz snajper Patryk Bieńkowski znów trafił i kolejne trzy punkty były na naszym koncie. Więcej nerwówki było, gdy oglądaliśmy zmagania rywali. Active Sport niepodziewanie zanotował drugi remis, co otworzyło nam drogę do końcowego tryumfu.
Był jednakże jeden – podstawowy warunek – spotkanie z Lotnikami z Wawra musieliśmy wygrać różnicą przynajmniej czterech bramek. Wygraliśmy, ale po swojemu! Czyli 1:0 po trafieniu Patryka. Nasz końcowy bilans to 3 zwycięstwa, 2 remisy, 0 porażek. Przyznacie, że nie ma powodu do wstydu!
RD – Seni Bródno 2:1 (Bieńkowski 2), RD – Active Sport 0:0, RD – Warszawska Liga Oldbojów 0:0, RD – PKS Radość 1:0 (Bieńkowski), RD – Lotnicy Wawer 1:0 (Bieńkowski)
Reprezentacja Dziennikarzy: Lisiewicz – Pawłowski, Lepa, Olbrycht, Bieńkowski oraz Kocięba, Kowalski i Przybysz
/cez/